Snują się nutki
patrzę w podkrążone piękne i niewinne oczy
milczenie
uwielbiam niemowy
siedzimy i milczymy
a muzyka gra
bania
puzon rozbił wszelkie bariery
klarnecik zarzucił temacik
a banjo z trąbką rozgrzały zimny wieczór
nogi ...
co się dzieje z moimi nogami
porywam pannę
do szaleńczego tańca
orkiestra zwolniła tępo
przytulanki jak nad brzegiem rzeki
miło
czekam na komara co wszczepi .....
nie ma już piwa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz