Znajomi w trakcie
piątkowego koncertu zapowiedzieli mi ze
zaprosili holenderski kwartet, który musze zobaczyć no i posłuchać. Zerknąłem
i posmakowałem debiutanckiej płyty MNHM.
"Super-Gotowość" przerodziła się w niecierpliwość, bo już nie mogę się doczekać czwartkowej masakry na pięterku w Labokube. Każdy kto najadł się Zorna z Naked City, Shining, Zu czy Dead Neanderthals, ze nie wspomnę o reszcie freejazzowych saksofonistów powinien pożreć te dźwięki bez czkawki, dla niektórych może posłużyć jako doskonała kuracja na pozbycie się łupieżu.
"Super-Gotowość" przerodziła się w niecierpliwość, bo już nie mogę się doczekać czwartkowej masakry na pięterku w Labokube. Każdy kto najadł się Zorna z Naked City, Shining, Zu czy Dead Neanderthals, ze nie wspomnę o reszcie freejazzowych saksofonistów powinien pożreć te dźwięki bez czkawki, dla niektórych może posłużyć jako doskonała kuracja na pozbycie się łupieżu.
Od początku płyty
czuć topiony mosiądz, pot i ogarnia niepokój czy może "bolec" jeszcze
bardziej.
Materiał wydaje się dobrze obliczony i mimo wszystko wyważony emocjonalnie, … ja do tego piekła wchodzę bez dwóch zdań;
MNHM ᛭ Viva Belgrado
28.04 -20:00 Labokube - Chaussée de Louvain 242, 1000 Bruxelles
Materiał wydaje się dobrze obliczony i mimo wszystko wyważony emocjonalnie, … ja do tego piekła wchodzę bez dwóch zdań;
MNHM ᛭ Viva Belgrado
28.04 -20:00 Labokube - Chaussée de Louvain 242, 1000 Bruxelles
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz